piątek, czerwca 23, 2006

uff...

Przez chwilę bałem się, że jestem gejem. Gość w przedziale, któregp pierwszy raz widziałem, a myślałem źe znam go od zawsze, co chwile na mnie spoglądał. A ja na niego. Bałem się, ale potem pomyślałem o silnym lobby gejowskim , prawie tak silnym jak żydowskim, a silniejszym niż świadkowo - jehowskie. O murzyńskim w Polsce nie wspominając. Do tego te parady, życie w opozycji czy niedługo nawet w podziemiu; no i zna się tyle lesbijek. Przydatne zwłaszcza jak się okazuje że nie jesteś gejem. No i zanim poznałem te lesbijki to uśmiechneła się do mnie ruda, prześliczna, dziewczyna. W kręconych włosach. A ja do niej, bo jednak tylko kobiety mi się podobają i tylko je potrafię kochać. No nie licząc rzeczy materialnych czyli mojego aparatu. Bo jeźeli chodzi o rzeczy materialne, to zgadzam się, źe w źyciu najważniejsze jest szczęście i zdrowie. I pieniądze, które to szczęście i zdrowie zapewniają.